Pages Menu
Categories Menu
Jak chronić układ krążenia?

Jak chronić układ krążenia?

Obecne perspektywy i przyszłe kierunki w ochronie układu krążenia (Current perspectives and future directions in cardiovascular protection) – to temat międzynarodowego sympozjum, które w listopadzie odbyło się w Krakowie.

Sympozjum zostało zorganizowane przez Klinikę Chorób Wewnętrznych i Geriatrii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, Klinikę Nadciśnienia Tętniczego i Diabetologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Klinikę Medycyny Klinicznej Uniwersytetu Milano-Bicocca Szpitala San Gerardo w Mediolanie we Włoszech. Konferencja odbyła się w Krakowie, w pięknym budynku Teatru im. Juliusza Słowackiego, w dniach 20-21 listopada 2014 roku, dzięki zaangażowaniu Fondazione Internationale Menarini. Sympozjum przewodniczyli: prof. Tomasz Grodzicki (Klinika Chorób Wewnętrznych i Geriatrii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie), prof. Krzysztof Narkiewicz (Klinika Nadciśnienia Tętniczego i Diabetologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego), prof. Giuseppe Mancia (Klinika Medycyny Klinicznej Uniwersytetu Milano-Bicocca Szpitala San Gerardo w Mediolanie, Włochy).

Choroby sercowo-naczyniowe pozostają główną przyczyną śmiertelności mimo dostępności dużej liczby skutecznych i dobrze tolerowanych leków. Konferencja i towarzyszące wykładom dyskusje koncentrowały się więc nie tylko na lepszych i bardziej skutecznych metodach ochrony układu sercowo-naczyniowego, nowoczesnych wytycznych, ale także na przeszkodach w ich realizacji. Omówione zostały mechanizmy leżące u podstaw chorób układu krążenia, ostatnie zmiany w diagnostyce i prowadzeniu pacjenta, wyzwania i nowe cele w ochronie układu sercowo-naczyniowego. Program składał się z siedmiu sesji, w których aktywny udział brali nie tylko prelegenci, ale i wszyscy uczestnicy sympozjum.

Tlenek azotu i mikrobiota dla serca

W sesji pierwszej, zatytułowanej: „W kierunku lepszego zrozumienia mechanizmów chorób sercowo-naczyniowych” znaczącym wydarzeniem były wykłady prof. Davida Lefera z Uniwersytetu w Nowym Orleanie (USA). W pierwszym z nich profesor mówił o badaniach nad tlenkiem azotu i wyjaśniał jego wpływ na układ krwionośny. Tlenek azotu produkowany jest przez trzy enzymy, z czego w chorobach sercowo-naczyniowych najważniejszy jest enzym eNOS. Mimo, że tlenek azotu „żyje” bardzo krótko, to przy jego produkcji dochodzi do bardzo wielu ważnych efektów. Najważniejszym z nich jest działanie powodujące angiogenezę, rozszerzenie naczyń krwionośnych oraz jego oddziaływanie na mitochondria. Drugi wykład poświęcił innemu gazotransmiterowi produkowanemu w organizmie człowieka – siarkowodorowi i jego wpływowi na ochronę serca w warunkach reperfuzji.

Prof. Claudio Ferri z Uniwersytetu w L’Aquila (Włochy) w swojej prelekcji kładł nacisk na zintegrowane podejście do leczenia pacjentów. Dowodził ogromnego wpływu diety, ze szczególnym uwzględnieniem ziarna kakao, zielonej i czarnej herbaty na ochronę układu sercowo-naczyniowego. Prof. Peter M. Nilsson, z Malmo w Szwecji mówił z kolei o nowym, bardzo obiecującym rozdziale, który pojawi się niedługo we wszystkich podręcznikach medycyny – o roli mikrobioty, flory bakteryjnej i jej wpływie na ryzyko sercowo-naczyniowe. Stan układu sercowo-naczyniowego zależy od milionów bakterii – to otwiera drogę badaniom, które pomogą lepiej zrozumieć tzw. klastry rodzinne i ocenić, dlaczego niektóre osoby mają większą skłonność do zachorowania na konkretne choroby, bądź częściej występują u nich pewne czynniki ryzyka.

Sesję zamknął prof. Claudio Borghi z Uniwersytetu Bolońskiego omawiający wpływ kwasu moczowego na choroby sercowo-naczyniowe. Udowadniał istnienie silnego powiązania między hiperurykemią, nadciśnieniem i chorobami sercowo-naczyniowymi.

Wytyczne ESC

W sesji drugiej, zatytułowanej „Farmakoterapia w chorobach sercowo-naczyniowych: gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy” punkt ciężkości został przeniesiony na leczenie farmakologiczne. Sesję otworzył prof. Enrico Agabiti Rosei (Uniwersytet w Brescii) wykładem „Farmakoterapia nadciśnienia”, w którym przypomniał aktualne wytyczne oraz zastanawiał się, gdzie możemy znaleźć się w przyszłości, jeśli chodzi o farmakoterapię nadciśnienia tętniczego krwi.

Z nadciśnienia do farmakoterapii choroby wieńcowej i przewlekłej niewydolności serca płynnie przeszedł prof. Zbigniew Karalus (prezes PTK), który przedstawił istotne dane na podstawie wytycznych ESC. Tuż po nim prof. Massimo Volpe (Centrum Kardiologiczne w Rzymie) analizował peptydy natriuretyczne i strategie terapeutyczne oparte na tych peptydach. Podkreślał, że podejście terapeutyczne zasadzające się na stosowaniu peptydów natriuretycznych w połączeniu z działaniem hamującym układu RAAS jest obiecującym kierunkiem w rozwoju leczenia chorób sercowo-naczyniowych. Sesję zamykał prof. Krzysztof Filipiak (Warszawski Uniwersytet Medyczny) rozważaniami na temat polipigułki mogącej zastąpić mnogość przyjmowanych doustnie leków w leczeniu chorób układu krążenia oraz mogącej zaistnieć w leczeniu prewencyjnym.

Compliance

Sesja trzecia, zatytułowana „Wyzwania w zapobieganiu chorobom sercowo-naczyniowym” wzbudziła dyskusję nad problemem współpracy pacjentów z lekarzem i stosowaniem się do jego zaleceń. Prof. Michel Burnier (Lozanna, Szwajcaria) przekonywał, że to jest jedno z najważniejszych zagadnień poza farmakodynamiką, farmakokinetyką. Na nic się zda bowiem dobra diagnoza i właściwy dobór terapii, nowoczesnych leków, jeśli pacjent nie będzie tych leków przyjmował (czego lekarz nie jest też do końca w stanie zweryfikować). Jego zdaniem pacjent musi być motywowany przez lekarza wszystkimi możliwymi metodami: musi znać dokładnie ryzyko związane z jego chorobą i musi je uznać za poważne, gdyż dopiero wtedy będzie się stosował do zaleceń. Taki pacjent musi wiedzieć i rozumieć, że terapia jest skuteczna, znać cele i efekty jakie przypisane są danej terapii.

Ten temat rozszerzył prof. Sverre Kjeldsen (Uniwersytet w Oslo), zastanawiając się, czy przypadkiem bierność lekarzy nie przyczynia się do zaprzestania przyjmowania leków przez pacjentów. Wskazywał na brak modyfikacji terapeutycznej u pacjentów, u których nie stwierdzono spadku ciśnienia krwi (tylko 15 proc. lekarzy zmieniło lek). Nie ograniczył swoich wątpliwości do lekarzy. Wskazał także jednoznacznie na inercję badaczy. Do tego wystąpienia nawiązał także prof. Zbigniew Gaciong (WUM) przyznając, że brak stosowania się do terapii przez pacjenta często wiąże się z brakiem wdrożenia wytycznych, co zwiększa ryzyko powikłań.

Sesję zamykała prof. Empar Lurbe (Klinika Uniwersytecka w Walencji) wykładem o zjawisku nadciśnienia w grupie dzieci i młodzieży, które jest coraz bardziej powszechne. Najważniejsze wnioski z niego płynące, to: czynniki ryzyka sercowo-naczyniowego pojawiają się wcześnie w życiu; ryzyko nadciśnienia tętniczego po 18. roku życia zależy od płci; stopień otyłości, otyłości brzusznej oraz niska waga urodzeniowa zwiększa ryzyko występowania nadciśnienia; nadmierne przyjmowanie sodu odgrywa zasadniczą rolę w podwyższeniu ciśnienia krwi; u młodzieży stwierdza się powiązanie pomiędzy otyłością, wysokimi wartościami ciśnienia krwi oraz metabolicznymi nieprawidłowościami; waga płodu i pourodzeniowa niezależnie od siebie wpływa na kardio-metaboliczne czynniki ryzyka we wczesnym okresie życia.

Dysfunkcje naczyń

Kolejny dzień sympozjum otworzyła sesja „Uszkodzenia narządów: implikacje kliniczne najnowszych doniesień”, przygotowana przez prelegentów z Uniwersytetu w Brescii. Udowadniali oni m.in., że dysfunkcje naczyń dużych i małych mogą stanowić znaczący czynnik prognostyczny jeśli chodzi o choroby sercowo-naczyniowe. Prof. Maria Lorenza Muiesan skupiła się na sercu, które może ulec uszkodzeniu i klinicznych implikacjach najnowszych doniesień naukowych. Prof. Massimo Salvetti przedstawił temat uszkodzeń dużych naczyń u pacjentów z nadciśnieniem. Ocena stopnia uszkodzenia dużych naczyń krwionośnych stanowi pożyteczne narzędzie do zoptymalizowanej oceny ryzyka wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych.

Prof. Damiano Rizzoni omówił sytuacje związane z rolą małych naczyń krwionośnych, ich morfologii w rozwoju uszkodzeń narządów. Mózg był ostatnim narządem, któremu przyglądano się w trakcie trwania tej sesji. Wykład na temat mózgu jako organu, który najbardziej cierpi, kiedy rośnie ciśnienie krwi przygotował dr hab. Dariusz Gąsecki z Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku.

Choroby współistniejące

Sesję piątą, zatytułowaną „Szczególne populacje i choroby współistniejące z nadciśnieniem tętniczym – zagrożenia i szanse” otworzył prof. Maciej Małecki (Collegium Medicum UJ) jako przedstawiciel diabetologów, mówiąc o cukrzycy i kwestii opanowania poziomu cukru we krwi, kontroli glikemii. Wykład poświęcił relacji między cukrzycą a chorobami sercowo-naczyniowymi, problemom patofizjologii cukrzycy typu 2, dużym, randomizowanym badaniom klinicznym, a także omówieniu nowych leków.

Natomiast prof. Krzysztof Narkiewicz mówił o zagadnieniach związanych z bezdechem sennym, zaburzeniami snu i ich relacjami z nadciśnieniem tętniczym i chorobami sercowo-naczyniowymi. Bezdech senny jest chorobą występującą często i dość prostą w diagnozie. Jednak niewiele osób poddawanych jest terapii, mimo, że niesie ze sobą wiele czynników ryzyka. Na koniec o tym, jak wygląda sytuacja nadciśnienia u starszych pacjentów objaśnił prof. Tomasz Grodzicki (Collegium Medicum UJ). Pokazał, że o ile nadciśnienie, które bardzo często występuje u osób starszych, stanowiące czynnik ryzyka może być skutecznie leczone, o tyle u osób powyżej 80. roku życia, przyjmujących wiele leków, osób osłabionych – nie bardzo wiadomo jak je leczyć.

Leczenie opornego nadciśnienia

„Oporne nadciśnienie” było tematem sesji szóstej, którą rozpoczął prof. Andrzej Januszewicz z Instytutu Kardiologii w Warszawie wykładem o nadciśnieniu opornym w kontekście jego prewalencji i charakterystycznych cech klinicznych. Zakres występowania nadciśnienia opornego wynosi 13-19 proc. spośród wszystkich pacjentów leczonych na nadciśnienie. Najczęstszym schorzeniem powiązanym z nadciśnieniem jest bezdech senny, zaś nadciśnienie oporne jest ściśle powiązane z upośledzonym profilem metabolicznym i z pewną postacią aldosteronizmu.

Prof. Michel Azizi (Paryż) mówił zaś o leczeniu opornego nadciśnienia tętniczego i podzielił się nowymi doniesieniami dotyczącymi wprowadzonej w ostatnich latach opcji terapeutycznej dla pacjentów z opornym nadciśnieniem tętniczym – zabiegu denerwacji tętnic nerkowych. Prof. Krzysztof Narkiewicz skupił się na innych niż denerwacja nerek inwazyjnych metodach leczenia nadciśnienia opornego i stymulacji baroreceptorów.

Ochrona serca

Ostatnia sesja nosiła tytuł: „Nowe cele ochrony w chorobach sercowo-naczyniowych”. Otworzył ją wykład prof. Giuseppe Mancia (Uniwersytet w Mediolanie) dotyczący dwóch rodzajów zmienności w ciśnieniu krwi: krótkoterminowych (w przeciągu 24h), związanych m.in. z wystąpieniem emocji (nawet niewielkich, jak opowiedzenie dowcipu), czy zmiennością cyklu dobowego (dzień/noc) oraz długoterminowych (w perspektywie dni, tygodni, miesięcy, sezonów, lat czy zmienność obserwowana między wizytami u lekarza). Profesor zakończył pewną prowokacją, twierdząc, że „średnia” jest konceptem sztucznym. Trudno mówić o średniej, skoro wszystko jest zmienne. To samo tyczy się funkcji sercowo-naczyniowych.

Prof. Giuseppe Cirino (Uniwersytet w Neapolu) swój wykład poświęcił siarkowodorowi i inhibitorom ACE sulfhydrylowym. Pokazał badania poświęcone tym mediatorom i ich czynnościom w organizmie. Prof. Tomasz Guzik (Uniwersytet Jagielloński) mówił o stanach zapalnych i chorobach sercowo-naczyniowych. Wskazywał zależność dysfunkcji naczyniowej i stanów zapalnych na prognozę chorób sercowo-naczyniowych. Ważne powikłania nadciśnienia, takie jak glomerulopatia, nefropatia, przerost lewej komory serca, a także przerost samych naczyń krwionośnych są związane ze stanem zapalnym.

Sesję, a tym samym sympozjum, zakończył prof. Stephane Laurent (Paryż) wykładem o najnowszych doniesieniach dotyczących sztywności naczyń. Sztywność tętnic jest biomarkerem świadczącym o wczesnym starzeniu naczyń krwionośnych, sztywna ściana tętnicy przekłada się na wysoką pulsację, uszkodzenia naczyń krwionośnych i powikłania sercowo-nerkowe.

Edukacja i sztuka

Kongres okazał się wielkim sukcesem. Do Krakowa przyjechało ponad 300 lekarzy z całej Polski i ponad 100 z zagranicy. Miał charakter edukacyjny i podsumowujący. Różnorodność tematów i bardzo wysoki poziom wykładów był jego niezaprzeczalnym atutem. Wszyscy uczestnicy podkreślali także wyjątkowość miejsca, w jakim przyszło im się spotkać. Teatr im. Juliusza Słowackiego zachwyca wspaniałą architekturą, freskami Antona Tucha i słynną kurtyną Henryka Siemiradzkiego. Wyjątkową niespodzianką była wizyta w Galerii Sztuki Polskiej XIX w. Muzeum Narodowego, w krakowskich Sukiennicach, gdzie w otoczeniu obrazów Matejki, Gierymskiego, Chełmońskiego, Podkowińskiego i innych wielkich artystów przełomu XVIII i XIX wieku uczestnicy zasiedli do uroczystej kolacji.

LEKARZ POWINIEN BYĆ Coachem

prof. Krzysztof Narkiewicz Klinika Nadciśnienia Tętniczego i Diabetologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego

Zaletą tego Sympozjum była rozmowa o różnych aspektach leczenia chorób układu sercowo-naczyniowego. Mówiliśmy o najnowszych mechanizmach, o których wiemy na razie niewiele, a które mogą być istotne, jeśli chodzi o rozwój choroby. Mówiliśmy wiele na temat diagnostyki, nowych metod diagnostycznych, zwłaszcza powikłań nadciśnienia tętniczego, dotyczących serca, naczyń i mózgu. Podsumowaliśmy dotychczasowe osiągnięcia farmakoterapii nadciśnienia tętniczego, ale też mówiliśmy o potencjalnie nowych klasach leków, które pojawiają się na horyzoncie. Dyskutowaliśmy na temat wdrażania wiedzy do codziennej praktyki klinicznej. Jest to temat istotny w dwóch głównych aspektach. Po pierwsze, żeby lekarze wykorzystywali cały potencjał, jakim dysponują. Po drugie, może istotniejsze i trudniejsze, pozostaje kwestia współpracy ze strony naszych chorych, czyli stosowania się do naszych zaleceń.

Mamy dla 90 proc. chorych bardzo dobre, skuteczne leki. Wiemy, że one działają, ale niestety w perspektywie roku prawie połowa chorych zaprzestaje leczenia. Musimy zatem w dużej mierze skupić się na tym, w jaki sposób tych naszych chorych lepiej motywować; w jaki sposób ich przekonywać, że warto się leczyć. Znalezienie sposobu motywowania jest jednym z kluczowych wyzwań stojących przed osobami zajmującymi się leczeniem chorób układu krążenia. Być może koniecznym będzie sięgnięcie po specjalistów spoza medycyny, którzy nauczą lekarzy bycia przekonującym, bycia coachem. Myślę, że lekarz staje się tak naprawdę coraz bardziej coachem swojego chorego. Może tylko podsunąć mu pewne pomysły, rozwiązania, a w życiu i tak robimy tylko te rzeczy, do których jesteśmy przekonani, które w jakiś sposób przynoszą nam korzyści. Jeśli chory nie będzie zmotywowany, to może się to nie udać. To jest do zmienienia, jeśli chodzi o umiejętność komunikacji z naszymi chorymi.

4.8/5 - (6 votes)